DE ARTE RESPIRANDI
dawne traktaty medyczne & nowa muzyka na flet barokowy
Maja Miro / traverso

O PROJEKCIE
De Arte Respirandi - o sztuce oddychania...
Projekt ten zaczyna się od myśli, że gra na traverso jest swego rodzaju doskonaleniem się w sztuce oddychania.
Interesuje mnie ciało w grze - jego jamki, dukty, lewarki. Gdzie otworzyć, jak unieść, którędy poprowadzić. Sama idea używania ciała do nadawania kształtu powietrzu otwiera wyobraźnię i przenosi w inne rejony rozumienie dźwięku.
Tak więc - po pierwsze ciało.
Po drugie - pytania: gdzie zaprowadzi mój instrument kompozytor współczesny? Co będzie dla niego interesujące? I jakie nowe wymagania postawi tym samym mnie jako wykonawcy? Czy to będzie przyjemne? Co wyniknie z możliwości "żywej" z nim współpracy?
I wreszcie swoista gra światów: z jednej strony współczesne spojrzenie na instrument, który być może dawnej rozumiano znacznie lepiej; z drugiej - dawne spojrzenie medyczne na proces oddychania, który dziś rozumiemy znacznie lepiej. Cieszy mnie to zestawienie światów. Ponadto muzyka ta, gęsta na makropoziomie, potrzebuje tego tekstowego, lekkiego oddechu.
O MUZYCE
(2)
Murray Barsky / YUETA (1989)
napisane dla Na'amy Lion
komentarz kompozytora:
Zniewalającą rzeczą w pisaniu na instrumenty historyczne jest bogactwo brzmień do eksplorowania, a w przypadku fletu barokowego – soczystość i zmienność barw dźwięku, z subtelnymi analogiami, ale też różnicami w brzmieniu różnych modeli – co niemal od razu stało się siłą organizującą w moich kompozycjach na ten instrument. Napisałem Yuetę, krótkie solo dla Na'amy Lion, mając na myśli jej flet skopiowany za oryginałem G.A. Rottenburgha.
Robię tu użytek z nie całkiem enharmonicznie równoważnego gis/as oraz z otwartego i zamkniętego palcowania dla dźwięku c, aby uzyskać dźwięk typu shakuhachi, którego potrzebowałem, by odwołać się do tytułu utworu. W języku plemienia Indian Yaqui oznacza on „dźwięk niesiony przez wiatr na pustkowiu”.
Wybór fletu barokowego był dla mnie oczywisty, ponieważ oprócz elastyczności w wysokości dźwięków ma on nadzwyczaj introwertyczny charakter (...), z barwami, które są dość odległe od spectrum instrumentów współczesnych: sugestywne medium.
Z punktu widzenia traversisty Yueta jest narracyjnym studium ekspresyjnej giętkości dźwięku. Jest ona zbliżona do uroczystej mowy lub zaklęcia mającego wpłynąć na zmianę rzeczywistości. Jest utworem bardzo osobistym, wymagającym świadomej obecności wykonawcy w każdym dźwięku, ponieważ to właśnie na przestrzeni pojedynczych nut rozgrywają się zmienne subtelne alteracje intensywności i wysokości.
(4)
Miranda Driessen / TIJDGLAS (2009) na traverso i warstwę elektroniczną
napisane dla Mai Miro
komentarz kompozytorki:
Pokój oddycha atmosferą sprzed wielu, wielu lat. Coś się tu wydarzyło, ale kiedy? Co miało tu miejsce? Jakie dźwięki wypełniały tę pustkę?
Tym, co widzimy, są dźwięki skrystalizowane w szkle. Dźwięki nucące w przestrzeni przypominają nam o czymś sprzed lat. Czy to jeszcze rozpoznajemy? Czy zniknęło z naszej pamięci? Wspomnienia są kruche jak szkło.
Jaki jest związek pomiędzy szkłem a drobnym, delikatnym dźwiękiem instrumentu, który rozkwitał setki lat temu, a dziś jest głównie używany w muzyce historii, która minęła? I jaki związek może to mieć ze współczesną technologią? Czy możemy kreować na nim nowe dźwięki? Czy możemy tchnąć nowe życie w skrystalizowane obiekty dźwiękowe?
Wszystkie słyszane w tym utworze dźwięki elektroniczne powstały ze szkła. Poprzez dmuchanie w nie, pukanie, uderzanie, pocieranie smyczkiem. Te pierwotne brzmienia zostały poddane manipulacji w maszynie czasu, transformującej je w nową muzykę. Czasami jednak pośród dźwięków możesz wysłyszeć urywki muzyki z odległej przeszłości. Wspomnienie. Delikatne, kruche jak szkło.
Kompozycja Tijdglas zamówiona została przez rzeźbiarza pracującego ze szkłem, Joosta Brickera Caartena, na wystawę prac własnych w ramach The International Glashart Exhibition w Forcie Vuren w Holandii.
W języku niderlandzkim tijdglas oznacza klepsydrę. Utwór Mirandy Driessen jest niezwykle skrupulatnie pomyślanym komentarzem na temat oddziaływania mijającego czasu - jego wpływu na doświadczenie, które staje się przeszłością.
Spektakularne szklane rzeźby Caartena stają się dodatkowymi źródłami dźwięku. Są to długie, pięknie ukształtowane, nieregularne rury i tuby, które wizualnie łączą w sobie dynamizm i lekkość – dzięki przeźroczystemu szkłu, z jakiego zostały wykonane.
Zamysłem rzeźbiarza i kompozytorki było umożliwienie „podłączenia” do nich części fletu traverso, tak by stały się jego przedłużeniem. Dodatkowo zatem do wybranych rzeźb Caarten stworzył rodzaj łącznika, umożliwiającego podpięcie głowy i innych sekcji instrumentu. Powstałe w ten sposób dźwięki wykorzystane zostały w warstwie elektornicznej nagrania.

(6)
Katarzyna Szwed / ON THE LIRYCAL (2009) na traverso, shvi i live electronics
napisane dla Mai Miro
komentarz kompozytorki:
Utwór ten jest de facto bardzo prosty i w większej części improwizowany. Warstwa taśmy składa się wyłącznie z podlegających transformacji nagranych wcześniej dźwięków fletu. Wielokrotnie słyszana jest w tej warstwie klarowna linia melodyczna. Flecista otrzymuje te same melodie do wykonania w tempie ad libitum wraz z ramami czasowymi, w których mają się one pojawić. Decyduje on, które melodie zagrać jako rodzaj odpowiedzi do partii live electronics, nawiązując rodzaj dialogu, czy może raczej tworząc rodzaj „cienia” do melodii z partii taśmy. W ten sposób wprowadzany zostaje „kolor” harmoniczny, podobny do tego w Lontano Ligettiego. Zatem tym, co odbiera słuchający jest interakcja zachodząca pomiędzy niektórymi gestami melodycznymi, zachodząc na siebie w sposób multipolifoniczny, w różnych tempach. Rolą live electronics jest improwizacyjne wzmocnienie i „zwielokrotnienie” gestów muzycznych taśmy i solisty.
O ile w czasie powstawania kompozycji wykonawca odgrywał znaczącą rolę, to w samym jej ostatecznym wykonaniu zanika, stając się jednym z pasm gęsto przeplatanych melodii. Ten sposób użycia instrumentu zmienia „ostrość uważności” wykonawcy, uwrażliwiając go na szerokie spectrum wymiarów dźwięku dziejącego się, kontemplacyjnego „tu i teraz” oraz ścisłych połączeń - przestrzeni pomiędzy poszczególnymi dźwiękami.
(8)
Merijn Bisschops / ANTIPODE III (2010) na traverso i warstwę elektorniczną
napisane dla Martena Roota
komentarz kompozytora:
Punktem wyjścia dla tej kompozycji jest połączenie akcji fletu traverso w tradycyjnym stroju z nagraniami innych fletów poprzecznych, w tym fletu-zabawki i fletu basowego, granych w różnych strojach i przy użyciu poszerzonych technik. Taśma nie pełni wyłącznie roli wspierającej, ale jest pełnoprawnym oponentem dla instrumentalisty.
W Antipode III traverso stara się uciec w wybujałe refleksje, lecz jest regularnie odsyłane na powrót w bolesną rzeczywistość zmiennych, chwiejnych nastrojów i chronicznego zmartwienia.
W utworze tym kompozytor stawia wykonawcę w sytuacji ciągłego nawiązywania relacji z materiałem warstwy elektronicznej. Drugi, dialogujący wykonawca nie występuje tu czysto osobowo, ale przybiera postać nagranego wcześniej materiału, który towarzyszy traversiście w sposób ściśle zorganizowany w czasie. Relacja pomiędzy instrumentem a warstwą elektroniczną jest tutaj bardzo jasna i wymusza u słuchającego ciągłe przemieszczanie uwagi pomiędzy tymi dwoma obszarami.
(10)
Maciej Jabłoński / BĘDĘ PAMIĘTAĆ (2012)
wersja na 3 flety traverso i warstwę elektroniczną napisana dla Mai Miro
Kompozycja Będę pamiętać jest niezwykle wymagająca wykonawczo. W warstwie głosów fletowych ukształtował ją poprzez zestawienie ustruktualizowanych blokach o różnych gęstościach i fakturach. Owe struktury, powstające z relacji trzech fletów, są ściśle zdefiniowane przez precyzyjne rozplanowanie „mikrorytmiki” głosów – głównym zadaniem wykonawców staje się uzyskanie możliwie dużej elastyczności danej struktury przy jak największej ścisłości rytmicznej. Z uwagi na tak dużą precyzję warstwa fletów może kojarzyć się wykonawcom z obcowaniem z pewnego rodzaju zjawiskiem biologicznym, obserwowanym na poziomie mikroskopowym – dokładnym zapisem ruchu i procesów zachodzących w żywym organizmie, żywej tkance – lub dźwiękowymi trójwymiarowymi strukturami quasi-archtektonicznymi.
(12)
Allison Cameron / GIBBOUS MOON (1991) na traverso, skrzypce barokowe, violę da gamba i klawesyn
Termin gibbous moon oznacza fazę księżyca, w której z ziemi widoczne jest więcej niż pół jego tarczy, jednak część wciąż pozostaje w ukryciu – zarówno w fazie wstępującej, jak i zstępującej. Fazowość i cykliczność jest mocno obecna w tej kompozycji. W szerokim planie formalnym utwór skonstruowany jest poprzez zestawienie ze sobą trzech cykli, opartych na tej samej linii fletu.
Na szczególną uwagę zasługuje nieidiomatyczne traktowanie poszczególnych instrumentów. W przypadku traverso kompozytorka eksploruje głównie dźwięki dolnego rejestru instrumentu. Partia violi da gamba skonstruowana jest niemal w całości z flażoletów, a dopełniona przez perkusyjne w charakterze szarpnięcia struny lub uderzenia drewnem smyczka. Klawesyn, mimo swych w pełni harmonicznych właściwości, wykorzystywany jest bardzo oszczędnie, w pojedynczych, rzadko rozsianych gestach. Pojawianie się jego barwy w krótkich figurach w przebiegu utworu wnosi wrażenie nagłych lśnień. Funkcję intensywniejszego wypełnienia harmonicznego przejmują skrzypce barokowe, których partia opiera się na wielodźwiękach. Jest ona zbudowana z pojawiających się nagle gestów, które znamionuje duża gęstość i intensywność wewnętrzna.
WYKONAWCY
Maja Miro-Wiśniewska / traverso
Katarzyna Z. Michalska (Teatr Wybrzeże) / głos
Elin Olstorpe, Dominika Staszkiewicz / traverso (10)
Danuta Zawada / skrzypce barokowe (12)
Karolina Koślacz / viola da gamba (12)
Maksym Zajączkiewicz / klawesyn (12)
REALIZATORZY CD
Anna Kasprzycka / nagranie, mix
Marek Romanowski Maro Records / mastering
Sonja Block / angielskie tłumaczenia traktatów
Maja Miro / projekt graficzny
PARTNERZY
Wydawnictwo WOOD and MOOD 2017
WM-0002
Fundacja SILVA RERUM
RECENZJE I WYDARZENIA
[RECENZJA] płyty (nie)słuchane 11/2017
""Muzycy odpowiedzialni za przygotowanie „De Arte Respirandi” (...) prowadzą słuchacza nienachlaną ekspresją oraz ekwilibrystyczną artykulacją w głąb zawieszonych dźwięków w nieokreślonej czasoprzestrzeni. W moim odczuciu najlepszym tego przykładem jest nagranie Allison Cameron – „Gibbous Moon” (1991) (...). I nie wiedzieć czemu, ale brzmienie skrzypiec barokowych w tym zacnym fragmencie skojarzyło mi się z norweskimi skrzypcami hardingfele. Głęboka, okalająca i nader osobista muzyka rozmasowująca myśli." "
Łukasz Komła
[RECENZJA] Raz Okiem Raz Uchem 11/2017
"Maja Miro dokonała znakomitej selekcji kompozycji dzięki czemu sześć wizji kompozytorskich i sześć różnych pomysłów na przeniesienie traverso w XX i XXI wiek, jawi się jako wspólna opowieść, meandrująca gdzieś między jawą a snem. To co łączy ów kompozycje w jedną spójna wypowiedź mimo zróżnicowanych technik wykonawczych (...) to nastrój panujący na „DE ARTE RESPIRANDI”. Absolutnie absorbujący; magnetyzujący słuchacza. "
Bartosz Nowicki
[KONCERT] Gdański Teatr Szekspirowski 29/10/2017
Premiera spektaklu intermedialnego, opartego o materiał z płyty DE ARTE RESPIRANDI:
Maja Miro-Wiśniewska, traverso; Joanna Czajkowska (Sopocki Teatr Tańca), Agafia Wieliczko, choreografia, taniec; Adriana Majdzińska (WL4), instalacje
Wydarzenie w ramach koncertu DWIE PREMIERY, inaugurującego działalność Fundacji WOOD & MOOD.
[RECENZJA] Fundamentum 09/2017
"...Jaki jest zatem flet traverso, który możemy usłyszeć na nagraniach? Bywa cichy, subtelny, sprzyjający medytacji, ale też momentami niepokojący i tajemniczy w swoim brzmieniu. To flet intrygujący nieoczywistością swojej barwy i mnogością zastosowanych technik – zarówno tych dawnych, jak i nowych."
Iwona Granacka
[ROZMOWA] o sztukach i oddychaniu
Zapis rozmowy z rzeźbiarką Adą Majdzińską o płycie De Arte Respirandi, oddychaniu i wspólnych planach projektowych.
Nagrania dokonano w pracowni rzeźbiarskiej Ady Majdzińskiej i Czesława Podleśnego, WL 4, Gdańsk
Realizacja nagrania: Adam Skup
[RELACJA] z koncertu premierowego
POBIERZ INFORMACJĘ PRASOWĄ
Maja Miro
fot. J. Bricken-Caarten
Maja Miro
fot. J. Franczak
okładka DE ARTE RESPIRANDI
SZTUKA ODDYCHANIA / making of









WSPÓŁCZESNE KOMPOZYCJE KAMERALNE
Z FLETEM BAROKOWYM
-
Abram John, Aeneid Music V na traverso, taśmę, preparowaną gitarę i bęben szczelinowy (dla Elissy Poole)
-
French Curves (2003) na traverso, skrzypce barokowe, violę da gamba i klawesyn (dla Les Coucous Bénévoles)
-
Sonata (1992) na traverso, skrzypce barokowe, violę da gamba i klawesyn (dla Les Coucous Bénévoles)
-
Arcuri Serge, Les mecaniques celestes (2000) na flet barokowy, skrzypce barokowe, klawesyn i violę da gamba
-
Azarova Svitlana, Un Cortado por Michel (2006) na flet barokowy i taśmę (dla Mai Miro-Wiśniewskiej)
-
Baculewski Krzysztof, Chansons romanesques et frivoles I (1998) na głos i zespół instrumentów historycznych
-
Baker Michael J., Bird in a Hand (1990) na flet barokowy, wibrafon i taśmę
-
Barsky Murray M., Yueta (1989) na traverso solo (dla Na'amy Lion)
-
Błażejczyk Wojciech, Concertino per instrumenti antichi e suoni moderni (2013) na kontratenor, flet traverso, smyczki i b.c. oraz warstwę elektroniczną
-
Ouverture (1990) na 2 flety barokowe i violę da gamba
-
Beeson Jack Hamilton, Fantasy, ditty and fughettas (1992) na 2 flety barokowe
-
Bisschops Merijn, Antipode III (2010) na flet barokowy i taśmę (dla Martena Roota)
-
Antichthones (2011) na traverso, violę d'amore i klawesyn
-
Błażejczyk Wojciech, Concerto per strumenti antiqui e suoni moderni (2013) na instrumenty dawne i elektronikę (zamówione przez Międzynarodowy Festiwal Muzyki Dawnej im. Julitty Sleńdzińskiej w Białymstoku)
-
Butterfield Christopher, Flamingo Limo na traverso i wibrafon (dla Elissy Poole)
-
Cameron Allison, Gibbous Moon na kwartet barokowy
-
Catlin-Smith Linda, Versailles na traverso, skrzypce i klawesyn (dla Elissy Poole)
-
Ceuleers Willem, Triosonate nr. 4 (1998) na flet prosty altowy w G, traverso, wiolonczelę i klawesyn
-
Triosonate nr. 8 (2005) na traverso, flûte de voix, violę da gamba i klawesyn
-
Concerto grosso nr. 3 (2005) na flet prosty, traverso, 2 oboje d'amore, 2 skrzypiec, 2 altówki, 2 wiolonczele, kontrabas i klawesyn
-
Cojacaru Dora, Venedig (2005) na sopran, flet barokowy, wiolonczelę barokową, klawesyn (dla Ensemble L'Arcadia)
-
Czerniewicz Marek, Szukałem cię nocą w ogrodzie południa (2018) na flet barokowy, violę da gamba, klawesyn i trio jazzowe (dla Mai Miro-Wiśniewskiej i zespołu Silva Rerum arte)
-
De doinit (2003) na flet traverso i klawesyn
-
Im Garten (2007) na sopran, tenor, traverso, wiolonczelę barokową i klawesyn
-
Driessen Miranda, Tijdglas (2009) na traverso i taśmę (dla Mai Miro-Wiśniewskiej)
-
Gejaagd (door de wind) (2015) na traverso i taśmę
-
Dufeutrelle Sophie, Couleur neige (2004) na traverso solo
-
Duhamel Antoine, Flûte, Flûte, Flûte, Ô my Lord, Fantaisie dla trzech flecistów i siedmiu instrumentów (3 współczesnych fletów poprzecznych, fletu w g, fletu basowego, piccolo, traverso) (1985) dla Sophie Dufeutrelle, Serge'a Saïtta i Bernarda Vignala
-
Elphinstone Michael, Concerto in re maggiore (1998) na 3 flety traverso i continuo
-
Ficarra Evelyn, Deuce (1993) na flet barokowy, klawesyn i taśmę
-
Fontijn Jacqueline, La fenêtre ouverte (1997) na traverso, violę da gamba i klawesyn
-
Fox Christopher, The Science of Freedom (1990) na flet barokowy, skrzypce barokowe, perkusję, klawesyn i violę da gamba (dla Elissy Poole i Les Coucous Bénévoles)
-
Friebel Tamara, Instant Memory Trace I or learning to breathe (2011) na traverso, klawesyn i live electronics
-
Goebb Roger, Solar paintings (1989) na traverso i klawesyn (dla Johna Soluma)
-
Hannah Roland, Baroque variations (1974) na traverso lub skrzypce barokowe, altówkę barokową i klawesyn
-
Hatzis Christos, Farewell to Bach (1998) na orkiestrę barokową: flet traverso, flet prosty altowy, obój, obój d'amore, fagot, dwoje skrzypiec solo, smyczki (3, 3, 3, 2, 1) i klawesyn
-
Jabłoński Maciej, Będę Pamiętać... (2012) na 3 flety barokowe i warstwę elektroniczną
-
Johnson Fergus, Morrigan (2000) na flet barokowy, klawesyn i elektronikę (dla Eleanor Dawson)
-
Komorous Rudolf, The Necklace of Clear Understanding na traverso a=392 solo (dla Elissy Poole)
-
Kõrvits Tonu, The Bird Almighty (2007) na mezzosopran, traverso, wiolonczelę i klawesyn.
-
Laderman Ezra, Eight Epigrams & Canons (1989) na 2 flety traverso (dla Johna Soluma)
-
Linde Hans-Martin, Anspielungen (1988) na traverso solo
-
Luening Otto, Three Fantasies (1986) na traverso solo (dla Johna Soluma)
-
Matuszewski Filip, Shades (2001) na traverso, skrzypce barokowe, violę da gamba i klawesyn
-
Maute Matthias, Rouge (2004) na flet traverso, violę da gamba, gitarę barokową i lutnię (dla Baroque Northwest Ensemble)
-
McDonald John, Self Referential Solo no.1 (1989) na traverso solo (dla Na'amy Lion)
-
Orison (1990) na traverso solo (dla Na'amy Lion)
-
Timecrevice: Pedal Point (1990) na flet barokowy i violę da gamba (dla Na'amy Lion)
-
Duettino (1990) (dla Na'amy Lion i Wendy Willis)
-
Medioni Guillaume, Ayr (2003) na flet traverso
-
Caccia (2004) na 2 flety traverso i urządzenia elektroakustyczne
-
Morelock Jocelyn, Revenant, (2002) na flet barokowy, skrzypce, violę da gamba i klawesyn (dla zespołu Voltaire5)
-
Nowak Lionel, Suite (1989) na flet barokowy i klawesyn (dla Johna Soluma)
-
de Oliviera Sergio Roberto, Faces na 2 flety barokowe
-
Place David, Concerto (1984) na traverso i orkiestrę kameralną (dla Michaela Lynna i Ars Musica)
-
Pompili Claudio, Lo Specchio del Fiore (1988) na traverso solo (dla Elissy Poole)
-
Purves-Smith Michael, Sequences (1986) na traverso solo (dla Susan Prior)
-
Reiner Thomas, Oblique (1994) na traverso solo
-
Rens Jean-Marie, Mémoires, (1999) na traverso solo i traverso obligato
-
Risher Tim, Arounds (2005) na flet barokowy, gitarę barokową, teorbę i violę da gamba (dla Baroque Northwest Ensemble)
-
Rodet Louis, Prélude (2007) na flet barokowy
-
Schidlowsky Leon, Arabesque (1991) na flet barokowy
-
Shakarian Roupen, Out in Left Field (2003) na flet barokowy, violę da gamba, arcylutnię i teorbę (dla Baroque Northwest ensemble)
-
Smith Linda Catlin, Garland, (2004) na flet barokowy, kwartet smyczkowy i klawesyn (dla Tafelmusik)
-
Versailles (1988) na flet barokowy, skrzypce barokowe, violę da gamba i klawesyn (dla Les Coucous Benevoles)
-
La Celine (1984) na flet barokowy solo (dla Elissy Poole)
-
Grey Broken (1982) na sopran, flet barokowy i klawesyn
-
Strizich Robert, Tombeau (1982) na flet barokowy i klawesyn
-
Stulgińska Agnieszka, Prześwity (2015) na flet traverso, flet prosty, 2 skrzypiec barokowych, altówkę barokową, wiolonczelę, klawesyn i improwizujący kontrabas (dla SILVA RERUM arte)
-
Szwed Katarzyna, On the Lirycal (2009) na traverso, shvi i live electronics (dla Mai Miro-Wiśniewskiej)
-
Nowe Anioły (2014) na 8 instrumentów historycznych i przestrzeń Bazyliki Mariackiej w Gdańsku (dla SILVA RERUM arte)
-
Thomas Jo, Less (2004) na flet barokowy i dźwięki elektroakustyczne (dla Amary 'Amy' Guitry & Stephena Prestona)
-
Thow John, To Invoke the Clouds (1995) (1) na traverso i elektronikę; (2) na dwa flety barokowe
-
Six Duets (2006) na dwa flety barokowe
-
Underhill Owen, The Celestial Machine na traverso, skrzypce, violę da gamba i klawesyn (dla Elissy Poole)
-
Voseček Šimon, Kaulquappen (2011) na traverso i klawesyn
-
Warren Betty, Consort na traverso i klawesyn
-
Waters Simon, AfterImage (1993) na flet barokowy i dźwięki elektroakustyczne (dla Eleanory Dawson)
-
Yosinaka Atsushi, Fuë (1989) na traverso solo (dla Na'amy Lion)
-
Rondo Ichigo Milk (1990) na 2 flety barokowe (dla Na'amy Lion i Wendy Willis)
-
Załubska Paulina, Illusion (2005) na flety barokowe i media elektroniczne (dla Mai Miro-Wiśniewskiej i Konrada Oklejewicza)